Goya
Текст песни Kawalek Po Kawalku

Kawalek po kawalku obgryzasz mnie kochanie
Kawalek po kawalku, az nic nie zostanie ze mnie
Bo fragment po fragmencie zabierasz mi najdrozszy
Wszystko co najlepsze, tak sie o mnie troszczysz

Lecz zabrales mi cos, co nie nalezy do ciebie
To, to moja, to moja twarz
Dobre oczy masz, jest mi prawie jak w niebie
Lecz chce czasem o siebie dbac

Po jednym slowie drugie na kartce wypisujesz
To, co mam powiedziec, tak wiele do mnie czujesz
Za jednym ruchem drugi, tu biec, a tutaj zwolnic
Wiem, ze tym sposobem starasz sie mnie chronic

Lecz zabrales mi cos, co nie nalezy do ciebie
To, to moja, to moja twarz
Dobre oczy masz, jest mi prawie jak w niebie
Lecz chce czasem o siebie dbac